Zalane mieszkanie sąsiada albo uszkodzona podłoga po „parapetówce”? Takie sytuacje spotykają właścicieli wynajmowanych mieszkań bardzo często. Jedno niedopatrzenie wystarczy, by stracić tysiące złotych. Na szczęście istnieją sposoby skutecznego zabezpieczenia – ubezpieczenie mieszkania. Zapewnia ochronę mienia i pozwala spać spokojnie. Oto jak działa polisa OC mieszkania i dlaczego warto ją mieć!
Czym jest ubezpieczenie nieruchomości wynajmowanej i jak działa w praktyce?
OC najemcy to nic innego jak polisa chroniąca najemcę w sytuacjach, gdy wyrządzi nieumyślną szkodę w wynajmowanym przez siebie mieszkaniu lub w lokalach sąsiadów. Ty jako właściciel zyskujesz pewność, że nie będziesz pokrywać kosztów napraw z własnej kieszeni, a najemca przestaje się martwić, że obciążysz go kosztami. Dla każdej ze stron jest to rozwiązanie korzystne i co ważne – bardzo praktyczne.
Zwykle o ubezpieczeniu mieszkania wynajmowanego właściciel lokali przypominają sobie zbyt późno. Dochodzi do tego, że nieszczelny wąż pralki spowoduje zalanie sąsiadów, szyba w oknie pęknie od uderzenia piłką czy trzeba będzie wymieniać panele porysowane ostrymi pazurami psa. W każdej z tych sytuacji (w zależności od warunków polisy) ubezpieczenie na mieszkanie przenosi odpowiedzialność na ubezpieczyciela.
Ochrona lokali na wynajem staje się standardem, tym bardziej że jej koszt zwykle oscyluje od kilkudziesięciu złotych rocznie. Realne zagrożenie i wartość mienia przekazywanego w obce ręce są wystarczającymi argumentami, by skorzystać z ubezpieczenia OC najemcy.
Ile kosztuje ubezpieczenie mieszkania na wynajem?
Zbyt mało, by się na nie nie zdecydować. Nadal są tacy, którzy uważają, że dobre ubezpieczenie nieruchomości musi oznaczać spory wydatek. Tymczasem rzeczywistość zaskakuje i to bardzo pozytywnie. Koszt ochrony, która może pomóc oszczędzić kilkadziesiąt tysięcy złotych zaczyna się od kilkudziesięciu złotych rocznie. Więcej Twoi lokatorzy płacą za prąd i to każdego miesiąca.
Zerknij na poniższe wyliczenia dla konkretnych przykładów. Podstawowe ubezpieczenie na mieszkanie, które obejmuje odpowiedzialność za szkody wyrządzone w mieszkaniu lub sąsiednich lokalach, dostępne jest od ok. 50-70 zł rocznie. Co zyskujesz w zamian? Suma ubezpieczenia sięga przy takiej składce ok. 50 000 zł. Taka kwota jest wystarczająca, by pokryć koszty zalanego mieszkania sąsiada, czy zniszczonego parkietu. Oczywiście są to przykłady obejmujące najtańsze ubezpieczenie mieszkania. A jak wyglądają inne propozycje?
Dla inwestorów, których interesuje najlepsze ubezpieczenie mieszkania z pełnym pakietem OC i zabezpieczeniem od ognia, zalania czy kradzieży, koszt polisy waha się zwykle w przedziale 180-300 zł. Suma gwarancyjna w takim wariancie może sięgnąć nawet 300 000 zł. To wystarczająca kwota, by poczuć pełną kontrolę nad sytuacją.
Oczywiście finalny koszt ubezpieczenia mieszkania ma wiele zmiennych – lokalizacja, metraż, historia szkód czy wyposażenie. Może też zależeć komu i na jak długo wynajmujesz lokal. Nie da się jednak ukryć, że nawet w wersji premium ubezpieczenie mieszkania stanowi cząstkę ewentualnych kosztów napraw. Nie mówiąc już o bataliach sądowych i straconych nerwach.
Ubezpieczenie OC najemcy – jak przekonać do niego lokatorów?
Nie musisz wznosić się na wyżyny perswazji – postaw na konkretne argumenty, które przemawiają do wyobraźni. Ubezpieczenie mieszkania wynajmowanego oznacza nie tylko Twój spokój, ale przede wszystkim komfort i bezpieczeństwo najemcy. Nie traktuj polisy jako obowiązek, ale przedstaw jako korzyść dodaną do umowy. Jak?
Po pierwsze postaw na edukację. Większość lokatorów nie zdaje sobie sprawy, że to oni – a nie właściciel – odpowiadają finansowo za szkody powstałe z ich winy. Koszty za naprawy spadną na nich, jeśli nie mają OC najemcy. Oczywiście w tym momencie może pojawiać się argument „My będziemy uważać”. Życie jednak pokazuje, że uszkodzenia często mają związek z przypadkowymi sytuacjami, których lokatorzy nie są w stanie przewidzieć.
Po drugie mów językiem korzyści i wejdź w sposób myślenia najemcy. Możesz przedstawić szacunkową wartość renowacji mieszkania, gdyby doszło w nim do uszkodzenia. Pokaż, że ubezpieczenie mieszkania wynajmowanego nie jest sposobem na wyciągnięcie od nich pieniędzy, a ochroną przed zadłużeniem. Do wielu młodych (i nie tylko) przemawia porównanie, że roczny koszt OC mieszkania jest często niższy niż jedno wyjście na miasto na pizzę.
Trzeci wariant polega na wprowadzeniu ubezpieczenia nieruchomości jako stałego elementu umowy najmu. Jak? Zamiast dawać ultimatum, proponujesz rozwiązanie – kilka propozycji polisy, spośród których najemcy mogą sobie wybrać konkretne rozwiązanie. Nie wskazujesz konkretnego, ale podpowiadasz, co w ich przypadku może dać najwięcej korzyści. Takie podejście budujesz relację partnerską i pozwala wybrać drugiej stronie. Ty dbasz o swoje mieszkanie, a najemcy mają spokój.
Czy kaucja może zastąpić ubezpieczenie mieszkania?
Praktyka pokazuje, że nie i szybko wyjaśniamy dlaczego. Najczęściej kaucja opiewa na sumę jednego lub dwóch czynszów. Chroni właściciela tylko w określonym, bardzo wąskim zakresie, a dodatkowo jej zwrot lub zatrzymanie jest kwestią sporów. Powiedzmy sobie jednak szczerze – czy kaucja może zrekompensować zalanie mieszkania na dole lub wymianę elementów wyposażenia mieszkania? Wątpliwe.
W takiej sytuacji ubezpieczenie OC najemcy jest uzupełnieniem zabezpieczenia dla właściciela, ale też formą ochrony dla lokatorów. Te dwa rozwiązania najlepiej sprawdzają się razem. Nie chodzi przecież o to, by ubezpieczeni najemcy doprowadzili mieszkanie do ruiny. Kaucja zwiększa ich odpowiedzialność, a ubezpieczenie mieszkania wynajmowanego chroni Wasze wspólne interesy.
Zadbaj o swoja nieruchomość z GO-Estate!
Nie pozwól, by przypadkowe zdarzenia narażały Twój majątek na straty! Ubezpieczenie mieszkania jest pewnym i sprawdzonym rozwiązaniem, które zapewni spokój obu stronom umowy. Z GO-Estate zyskujesz jeszcze więcej – sprawdź możliwości zarządzania wynajmem i podnieś swoje zyski! Skontaktuj się z nami i przekonaj się, jak niewiele trzeba, by zyskać więcej.